Nie trzeba piec, zamiast kruchego spodu układamy ulubione herbatniki, możemy polać czekoladą... Ja skorzystałam z sezonu na maliny i poukładałam na czekoladzie zanim zastygła.
Wspaniały przepis!
/Składniki na małą keksówkę:/
- herbatniki (u mnie 6 owalnych: 3 na spód i 3 na wierzch)
- 250 g twarogu, zmielonego
- 50 g masła, w temperaturze pokojowej
- 50 g cukru pudru
- 1 łyżeczka budyniu śmietankowego/waniliowego
- 1 jajko (białko i żółtko oddzielnie)
- 3-4 łyżki mleka
Keksówkę (lub inną małą formę) wyłożyć folią aluminiową.
Białko ubić na sztywną pianę.
Masło utrzeć z cukrem i żółtkiem, aż masa będzie puszysta.
Powoli dodawać twaróg, cały czas miksując.
Dodać białka do masy serowej i dokładnie, ale delikatnie wymieszać (najlepiej drewniana łyżką).
Całą masę przełożyć do garnka i zagotować, cały czas mieszając.
Budyń rozrobić w mleku i wlać do gotującej się masy serowej.
Dokładnie mieszać i pogotować jeszcze chwilę.
Na spód formy ułożyć herbatniki i rozprowadzić na nich jeszcze gorącą masę serową.
Przykryć warstwą herbatników.
Ostudzić.
Można polać ulubioną czekoladą (u mnie tym razem mleczna) i udekorować owocami.
Schłodzić w lodówce (najlepiej całą noc).
Podawać na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz