To już kolejna odsłona brioszek z cynamonem. Tym razem zamiast karmelizowanej pomarańczy postawiłam na śliwki i nutellę. Cynamon podkreśla delikatnie śmak kremu orzechowo-czekoladowego i śliwek, nadając brioszkom korzennego charakteru. Polecam :)
/9 brioszek babeczkowych:/
200 g mąki pszennej
2 łyżeczki miodu
0,5 opakowania suszonych drożdży lub drugie tyle świeżych
0,25 szklanki mleka
80 g masła stopionego i ostudzonego
2 jajka + 1 do posmarowania bułeczek
cukier cynamonowy* na posypkę
śliwki (po połówce na jedną brioszkę)
nutella
*CUKIER CYNAMONOWY: Łyżeczkę cynamonu wymieszać z odrobiną świeżo startego cynamonu (taki jest bardziej aromatyczny i wystarczy go znacznie mniej niż sproszkowanego; można użyć 1/4 łyżeczki cynamonu w proszku) Mąkę i suszone drożdże wymieszać. (Jeśli używamy świeżych, zrobić z nich rozczyn: lekko podgrzać mleko, dodać łyżeczkę cukru i łyżkę mąki). Roztrzepać jajka, dodać do ostudzonego masła. Mleko lekko podgrzać z cukrem. Dodać do mąki wraz z jajkami i masłem. Wyrobić dokładnie (najlepiej mikserem, ponieważ ciasto jest bardzo maślane i lepiące). Miskę z ciastem owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 6-12 a nawet 24 godziny. Po tym czasie ciasto wyjąć i formować z niego bułeczki. Tym razem na jedną brioszkę przygotowujemy dwie równej wielkości kuleczki (nie jak w przypadku klasycznych brioszek). Do jednej kuleczki wkładać połówkę śliwki z odrobina cukru a do drugiej około pół łyżeczki nutelli. Wstawić do foremek (polecam silikonowe papilotki) i pozostawić do wyrośnięcia. Kiedy bułeczki wyrosną posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać cukrem cynamonowy. Piec w 200 stopniach przez około 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz