Zrobiłam je po raz pierwszy w wakacje rok, czy dwa lata temu.
Nawet nie wiedziałam, że jeszcze ich nie zamieściłam na blogu.
Źródło przepisu: http://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/maslane-ciasteczka-z-biaa-czekolada-i-nuta-cytryny-/
Bardzo maślane, kruche i delikatne ciasteczka w mojej interpretacji:
- 3 żółtka
- 125g masła
- 50g cukru pudru
- 20ml kwaśnej śmietany (pomięłam)
- skórka otarta z dwóch cytryn (u mnie z jednej)
- 100g czekolady białej E. Wedel (u mnie 50 g białej z jagodami, innej firmy)
- 150g mąki pszennej (u mnie orkiszowa jasna)
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- Do dekoracji 50-100g grubego cukru/ (pominęłam**)
Miękkie masło, żółtka, cukier puder, skórkę otartą z cytryny i kwaśną śmietanę połączyć razem na jednolitą masę. Do masy maślanej dodać pokrojoną w drobną kostkę czekoladę. Wymieszać.Na koniec dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i całość zagnieść. Z ciasta uformować wałeczki o średnicy około 4-5 centymetrów i odstawić do lodówki na 1 godzinę.Wałeczki z ciasta obtoczyć w grubym cukrze, jeżeli potrzeba można je odstawić jeszcze do lodówki.*Wałeczki obtoczone w cukrze pokroić na plastry o grubości 6-8mm i wyłożyć na blaszkę zabezpieczoną papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni C około 15 minut, na złoty kolor.
* Ja nie formowałam żadnych wałeczków. Po prostu miskę z ciastem przykryłam folią spożywczą i schłodziłam.
**Ciastka nawet ze zmniejszoną o połowę ilością czekolady są bardzo słodkie. Jeśli nie lubicie bardzo słodkich wypieków radzę pominąć ten krok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz