Niedokładnie, ale około roku temu piekłam te ciasteczka.
Modyfikując zaledwie kilka rzeczy w tamtym przepisie uzyskałam zupełnie inny efekt.
Spróbujcie, jeśli lubicie żurawinę, szarlotkę i ciemną czekoladę.
Jeśli czegoś z wyżej wymienionych nie, możecie (tak jak ja to zrobiłam) coś zmodyfikować.
Np. żurawinę zastąpić rodzynkami/morelami/innymi suszonymi owocami, albo pominąć przyprawę do szarlotki.
Eksperymentujcie! To daje najwięcej radości i najciekawsze efekty.
/2-3 duże blachy ciasteczek/
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka przyprawy do szarlotki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki masła w temperaturze pokojowej
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 duże jajko
- 1/3 szklanki niesłodzonego musu jabłkowego (jabłko starte na tarce i podduszone w rondelku)
- 1 1/3 szklanki płatków owsianych
- 2-3 garście suszonej żurawiny
- 2 blachy wyłożone papierem do pieczenia
- gorzka (70 % czekolada, do polania ciasteczek)
W dużej misce utrzeć masło, oba rodzaje cukru, jajko i mus jabłkowy. Do "mokrych" składników dosypać mąkę z proszkiem, sodą i cynamonem. Dokładnie połączyć. Na końcu dosypać płatki owsiane z bakaliami. Wymieszać.
Wykładać na blachę w dość sporych odstępach.
UWAGA! JEŚLI CIASTO SIĘ ZBYT MOCNO KLEI NALEŻY JE SCHŁODZIĆ OKOŁO PÓŁ GODZINY LUB GODZINĘ W LODÓWCE!
Piec w rozgrzanym piekarniku około 12 minut (aż będą matowe na powierzchni).
Po upieczeniu i ostudzeniu polać czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz