Ostatnie dni były wyjątkowo gorące. Wygląda na to, że lato już do nas zawitało, wreszcie! Chciałam upiec coś co będzie orzeźwiające, nie za słodkie i nie będzie sernikiem na zimno (którego swoją drogą bardzo lubię).
Postawiłam na tartę (a w zasadzie mini tartaletki) z nektarynkami, które lekko skarmelizowałam. Inspirację do przepisu zaczerpnęłam z Twojego Stylu. W oryginale to TARTA Z RABARBAREM, TRUSKAWKAMI I BEZĄ. Zmniejszyłam ilość cukru dodanego do owoców, ponieważ moje nektarynki były dojrzałe i słodkie. Poza tym uważam, że żadne owoce nie potrzebują aż tyle cukru. Kruchy spód zrobiłam z dwóch rodzajów mąki: pszennej i orkiszowej razowej.
Bezę zrobiłam z cukrem pudrem i cukrem kryształem, ponieważ wg mnie ta kombinacja pozwala na otrzymanie lepszego efektu niż przy użyciu samego cukru pudru.
Można użyć innych owoców (np. jabłek, gruszek, rabarbaru).
Z tego przepisu wyszło mi 6 dużych tartaletek i 4 małe.
/Tarta z karmelizowanymi nektarynkami i bezą:/
kruche ciasto:
- 100 g mąki pszennej
- 100 g mąki orkiszowej, razowej
- 30 g cukru pudru
- 1 żółtko
W tym czasie przygotować owoce i bezę:
karmelizowane nektarynki:
- 5 nektarynek, pokrojonych na kawałeczki
- 2 łyżki cukru brązowego
beza:
- 3 białka
- 50 g cukru kryształu
- 50 cukru pudru
- łyżeczka soku z cutryny
Na upieczony spód wyłożyć owoce i przykryć je bezą. Piec w 180 stopniach 20 minut. Beza powinna być złota. Ostudzić i podawać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz