Przenigdy bym nie podejrzewała, że kiwi nadaje się do tego rodzaju ciast!!!
Zostałam oświecona przez Liskę TYM WPISEM jakieś dwa lata temu i od tej pory się zabieram za przetestowanie wypieku z jego udziałem.
Traf chciał, że podobnie jak autorka pierwowzoru miałam w domu za dużo kiwi i w końcu wypróbowałam. Jestem zaskoczona, że efekt jest aż tak dobry!
Polecam.
Moja wersja:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki orkiszowej razowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki maku
- 1 szklanka cukru
- 1 niepełna szklanka kwaśnej śmietany/jogurtu/kefiru/maślanki*
- sok z 1 limonki/cytryny
- 3 jajka
- 100 ml oleju roślinnego/masła stopionego i ostudzonego
- 3 owoce kiwi (obrane i pokrojone w plasterki)
- 50 g bardzo drobno posiekanej czekolady (u mnie czarno-biała straciatella)
*miałam bardzo tłustą śmietanę, więc rozmieszałam ją z wodą, ale w oryginale użyta została maślanka
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i makiem.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę i dodać olej, mieszając do połączenia.
Dodać Śmietanę, sok i wodę.
W tym momencie powoli dosypywać sypkie składniki.
Dodać czekoladę.
Ciasto wylać do formy (ja piekłam w okrągłej ceramicznej formie o średnicy 22 cm).
Na wierzchu ułożyć plasterki kiwi i piec około 45-60 minut (w zależności od formy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz