Kolejna wersja TYCH PIERNICZKÓW.
W miejsce orzechów wskoczył miks ziaren z migdałami.
Do tego skórka z cytryny i gotowe.
Całkiem niezła alternatywa dla alergików uczulonych na orzechy.
- 200 g miodu (130 ml)
- 200 g zmielonych migdałów/siemienia lnianego/sezamu w różnych proporcjach
- 100 g mąki pszennej
- 0,75 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 jajko
- przyprawa korzenna
- skórka otarta zcytryny
- łyżka cimnego rumu
Miód z przyprawą, rumem i skórką pomarańczową podgrzać w kąpieli wodnej i ostudzić.
W dużej misie umieścić zmielone ziarna i migdały, mąkę z sodą i wymieszać.
Dodać ostudzony miód, i jajko.
Zmiksować.
Miskę owinąć szczelnie folią i odstawić do lodówki (najlepiej na całą noc).
Schłodzone ciasto wyjąć i rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy na grubość około 6-7 mm.
Wykrawać ciasteczka.
Polecam zrobić dziurki (np. grubszą końcówką patyczków do szaszłyków), aby móc zawiesić pierniczki na choince.
Piec w 180 stopniach przez około 10 minut na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ostudzić.
Ja moje pierniki polukrowałam lukrem cytrynowym (1 szklankę cukru pudry wymieszałam dokładne z sokiem z cytryny).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz