Kto lubi śliwki w czekoladzie? :)
Ja lubię. Jeśli Wy też lubicie, pieczcie śmiało! Na pewno Wam posmakują.
- 150 g cukru trzcinowego
- 250 g mąki orkiszowej razowej
- 180 g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią (można pominąć)
- 3 jajka
- 180 ml mleka
- 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej na kawałeczki
- śliwki, wypestkowane i pokrojone na ćwiartki (można użyć mrożonych)
Wszystko powinno być w temp. pokojowej.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę.
Dodawać jajka, jedno po drugim, powoli miksując.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i kakao.
Powoli, partiami dosypywać do masy maślanej na przemian z mlekiem.
Dodać posiekaną czekoladę i wmieszać w ciasto.
Masę rozłożyć pomiędzy papilotki.
Do każdej babeczki powciskać po 2-3 kawałeczki śliwek.
Piec około 25 minut, do suchego patyczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz