Słony karmel mnie przekonuje pod warunkiem, że nie jest za słony i występuje w duecie z czekoladą/lodami. Z tego powodu zatrzymałam się przy tym przepisie. Nieco go zmodyfikowałam, żeby sprostał moim "babeczkowym wymaganiom" i oto są! Mocno czekoladowe, lekko słone z karmelowym nadzieniem babeczki. Dla prawdziwych czokożerców i czokoholików :)
- 200 g czekolady 70%
- 100 g masła
- 70 g cukru trzcinowego
- pół łyżeczki soli morskiej
- 1 płaska łyżka mąki
- 4 jajka
- kajmak/karmel/czekolada nadziewana karmelem (po łyżeczce/kostce na 1 babeczkę)
Czekoladę stopić wraz z masłem w kąpieli wodnej.
Zdjąć z ognia i dosypać sól.
Powoli wbijać kolejno po jednym jajku, mieszając delikatnie, ale dokładnie.
Dodać mąkę (można ją przesiać przez sitko) i wymieszać do połączenia składników.
Ciasto przełożyć do foremek na babeczki i do każdej włożyć nadzienie (kajmak/karmel/czekolada nadziewana karmelem).
Piec w 190 stopniach przez około 10-12 minut (babeczki powinny zostać lekko płynne w środku).
Można podawać z lodami/bitą śmietaną.
Ja polałam je czekoladowym ganache ze śmietanki kremówki i czekolady.
Na każdej babeczce ułożyłam po jednej jeżynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz