W Internecie przewija się wiele przepisów na ciasto truflowe.
U mnie w wersji babeczkowej, z pomarańczową nutką w tle.
Są na maksa czekoladowe, kremowe, wspaniałe :)
Najlepiej smakują lekko schłodzone.
/około 9 babeczek:/
- 2 jajka
- 1/3 szklanki cukru
- 125 g czekolady deserowej/gorzkiej
- 1/3 szklanki śmietanki kremówki
- 3 łyżki likieru owocowego/kawowego/rumu (u mnie Old Nick Punch)
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i ostudzić. Powinna pozostać płynna.
Cukier ubić z jajkami na kogel-mogel.
Śmietankę powoli wymieszać z czekoladą, dodając pod koniec alkohol.
Połączyć masę czekoladową z masą jajeczną za pomocą łyżki.
Kiedy ciasto będzie gładkie i składniki połączone, przełożyć do silikonowych(można papierowych, ale silikonowe sprawdzą się o niebo lepiej) foremek na babeczki.
Piec w 170 stopniach około 20 minut (należy sprawdzać, czy masa jest ścięta i ciasto zwarte; można posłużyć się patyczkiem, aby sprawdzić czy ciasto nie jest surowe).
Ostudzić.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz